Z wielkim żalem wyrywam kolejne kartki z kalendarza patrząc, jak nieubłaganie czas ucieka mi przez palce. Wydawałoby się, że jeszcze wczoraj snułam plany na letnie weekendy i wieczory, a tu już koniec sierpnia?! Cóż, nie będę się dalej rozczulać, najważniejsze jest dla mnie to, że wiele planów udało mi się zrealizować, a kolejne mam nadzieję zrealizować jeszcze we wrześniu.