W niedzielne popołudnie udaliśmy się do restauracji Sphinx na ulicy Podwale w Bydgoszczy. Dania z menu tej restauracji próbowaliśmy już nieraz, więc postanowiliśmy tym razem nie ryzykować i spróbować czegoś nowego w sprawdzonym miejscu.
Tradycyjnie zaczeliśmy od zamawiania napojów, gdyż należę do osób niezdecydowanych i wybór dania z menu zajmuje mi zazwyczaj duuuużo czasu. Ja wybrałam sok pomarańczowy a mój chłopak colę, która niestety była wygazowana. To samo zauważyliśmy u innych gości lokalu, którzy zostawiali niedopitą colę. Do soku nie mam zastrzeżeń.
Menu restauracji Sphinx jest bardzo przejrzyste a zdjęcia potraw powodują, że każdemu ślinka cieknie jeszcze przed podaniem posiłków
|
Na danie główne mój chłopak wybrał shoarma na dwa smaki. Danie składało się z opiekanego mięsa wieprzowego i drobiowego, orientalnie przyprawionego podawanego z frytkami oraz zestawem surówek. Do tego dostał bułkę pita oraz trzy sosy. Ja natomiast zamówiłam filet z piersi kurczaka z cebulą papryką i pieczarkami, podawany z mieszanką surówek i frytkami.
Wystrój wnętrza restauracji utrzymany jest w bardzo przyjemnej tonacji, można powiedzieć nawet, że nastrój panujący w lokalu jest romantyczny.
Niestety z zewnątrz lokal nie wygląda efektownie i raczej nie zachęca do wejścia. Przydałaby się renowacja i wtedy byłoby rewelacyjnie, bo lokalizacja jest znakomita. Pare metrów od Starego Rynku w miejscu, gdzie wszyscy właściwie przechodzą udając się na Rynek.
Co nowego w restauracji Sphinx? Kelner zaproponował nam założenie karty studenckiej, dzięki której restauracja oferuje zniżki w ciągu tygodnia na wybrane dania z menu. Przykładowo za zestaw Shoarma studenci zapłacą 15,99zł. Super oferta!
Ile zapłaciliśmy za obiad w restauracji Sphinx?
cola 0,5l- 8zł
sok pomarańczowy 0,5l- 8zł
shoarma na dwa smaki- 25,99zł
grillowana pierś z kurczaka-26.99zł
Razem zapłaciliśmy 68,98 zł. Czy się opłacało?
Jedzenie pyszne, miła obsługa, przyjemne wnętrze. Ale czy za tą cenę? Jedynie "od święta".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz